Najważniejsze - widzieć branie

Klon

W jeziorach rybom żyje się wygodnie. Szybko się w nich tyje, ponieważ w przeciwieństwie do rzek nie trzeba tak dużo pływać. Poruszanie się w nurcie kosztuje sporo energii, a przy takim wysiłku szczupła sylwetka to norma. Takie „wysportowane” ryby po prostu muszą być silne! Bardziej efektywne od zbierania pokarmu z powierzchni jest dla nich przeszukiwanie podłoża. Tam pstrągi, jazie i inne „muchowe” ryby zawsze znajdują pożywienie w obfitych ilościach: larwy różnego rodzaju muszek i komarów. Stół jest obficie zastawiony! Rzućcie większy kamień do jakiejś „zdrowej” rzeki – co też się tam wtedy dzieje – po prostu widać życie! Niektóre drobne owady dosyć często opuszczają swoje kryjówki i są porywane przez nurt jako niezwykle łatwa zdobycz. Wszystkie te zwierzątka muszkarz imituje przynętami określanymi wspólną nazwą nimfy. To, jaki dokładnie model zostanie podany, ma drugorzędne znaczenie, ponieważ ryby żerujące przy dnie są mało wybredne. Bardzo chętnie chwytają głęboko dryfującą nimfę. Dlatego przeszukiwanie okolic podłoża takim rodzajem przynęty jest bardzo skuteczną metodą połowu.